TereskaOto i nasza córka – Teresa – owoc „NaPro”.

Po 4,5 latach starań o dzieciątko – udało się :) Lata te były dla nas mało owocne… Konwencjonalni lekarze ginekolodzy nie potrafili/chcieli znaleźć PRZYCZYNY niepłodności a jedynie próbowali walczyć z jej skutkami faszerując nas lekami stymulującymi owulację czy proponując na koniec „terapii” inseminację, ewentualnie in-vitro. Początkowo nieufni i zrażeni kosztami nauki NaPro, zdecydowaliśmy nauczyć się obserwowania cykli naszej płodności, dzięki czemu lekarz NaPro mógł z dużo większą precyzją uderzyć w tkwiący na drodze do poczęcia problem.
Nie zraziła nas przy tym spora ilość/częstość czynności obserwacyjnych w ciągu zwykłego dnia; pragnienie poczęcia naszej pociechy pozwalało przebrnąć przez te niewielkie niedogodności.

Teresa poczęła się w 6 cyklu obserwacji z NaPro… nie spodziewaliśmy się tego po prawie 5 latach oczekiwania, negatywnych testów ciążowych,. Dlatego z niedowierzaniem potraktowaliśmy słowa naszego instruktora NaPro, że prawie na 100% jesteśmy w ciąży, gdyż to wynika z zapisu naszych obserwacji!

Nasza córeczka urodziła się zdrowa, spokojna, często uśmiecha się i rozwija się prawidłowo. Takiego rozwiązania życzymy każdej parze pragnącej potomstwa!

Iwonka i Bartek

Grudzień 2013 r.