Jarosław Dudała GN 13/2010 |
To jest krótki przewodnik po polskiej naprotechnologii – dla małżeństw dotkniętych niepłodnością i dla tych, którzy chcą im pomagać.
Naprotechnologia powstała w Stanach Zjednoczonych jako nowoczesny, ale niekontrowersyjny moralnie sposób leczenia niepłodności. Zainteresowanych nią można podzielić na trzy grupy.
Nie mogę doczekać się dziecka
Pierwsza to oczywiście małżeństwa, które mają problem z poczęciem dziecka. To duża grupa, bo niepłodność dotyka w naszym kraju kilkanaście procent par. Część z nich nie chce korzystać z zapłodnienia in vitro, bo zdają sobie sprawę z tego, że jest to metoda nie do przyjęcia pod względem moralnym. Wielu nie stać na in vitro, bo jedno podejście kosztuje od kilku do kilkunastu tysięcy złotych. A ponieważ skuteczność in vitro wynosi około 30 proc., to są i tacy, którzy próbowali tej metody, ale bezskutecznie. Wszyscy oni mogą skorzystać z naprotechnologii.