Świadectwo rodziców Zuzanki z Wrocławia:
Wierzę, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Jednak wciąż nie wiem dlaczego Pan Bóg tak nas doświadczył. Bo wiele razy zobowiązani byliśmy się tłumaczyć dlaczego jeszcze nie mamy dzieci. Raz usłyszeliśmy, że nie jesteśmy rodziną, bo rodzina to rodzice i dzieci. Dlaczego zamiast cieszyć się ze szczęścia znajomych nam par, kiedy spodziewali się dziecka, cierpieliśmy myśląc o naszych staraniach… Czekaliśmy na Zuzię trzydzieści siedem miesięcy… a potem jeszcze dziewięć, zanim ujrzeliśmy ją na własne oczy… W czekaniu najtrudniejsza jest „bezterminowość” i brak pewności, że się doczekamy – ten brak pewności rozrywa serce. Starania o dziecko to ogromna próba dla związku. Każde z nas przeżywało ogromne rozczarowania, smutek, rozgoryczenie i zawód… Ogromną sztuką jest wyjść z tego razem i cało. Nam się udało. Czytaj dalszą część wpisu »